Po raz kolejny opisujemy dla Was najnowsze trendy w konstrukcji i napędzie środków komunikacji publicznej. Powszechnie uważa się zmiany w używanych „paliwach” za przyszłość transportu. Inżynierowie eksperymentują z kilkoma interesującymi sposobami na wyeliminowanie benzyny i diesla z miast oraz miasteczek, do których docierają autobusy.
Co jest kluczem do zmian w transporcie?
Nie ulega wątpliwości, że ochrona środowiska naturalnego to cel nadrzędny największych gospodarek świata. Nie tylko nie należy używać paliw kopalnych z uwagi na stan powietrza na Ziemi, ale ich zasoby zwyczajnie się kurczą. Transport „eco” to gałąź kluczowa, gdyż z przejazdów publicznych korzysta coraz więcej ludzi. Podpatrzyliśmy dla Was jak coś tak powszechnego jak autobus zmienia oblicze podróżowania!
Produkcja w Azji
Ciekawym przykładem innowacji transportowych w Azji jest inicjatywa Toyoty. Projekt TFCS to plan budowy autobusów o napędzie wodorowym. Chodzi o wykorzystanie ogniw paliwowych – czyli jednostek produkujących energię elektryczną, w zamian uwalniających zwykłą parę wodną. Toyota zobowiązała się do dostarczenia 100 autobusów klasy „clean energy” na Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie w Tokio 2020. Już teraz na ulice stolicy Japonii wyjechało kilkanaście tych wyjątkowych pojazdów. Podróżni mają więc czas by przyzwyczaić się do autobusów o minimalnym czasie ładowania, nie emitujących CO2. To rozwiązanie eliminuje zewnętrzne źródła mocy, jak tradycyjne akumulatory czy baterie.
 Egzotyczne przykłady innowacyjnej myśli na rynku autobusów opisywaliśmy w tekście ➤➤➤ Innowacje autobusowe w służbie środowisku naturalnemu. |
Produkcja w Polsce
W naszym kraju ma miejsce sukcesywna wymiana taboru autobusowego w wielu miastach. Samorządy czy MPK decydują się na zakup pojazdów elektrycznych lub hybrydowych dzięki dotacjom unijnym. Spory udział w tej zmianie ma polski Śląsk – gdyż fatalne wskaźniki powietrza alarmują mieszkańców i władze. Jest tu jeden ciekawy przykład – mianowicie przetarg Częstochowy na autobusy hybrydowe. Wygrał go firma Solbus, która działała na zlecenie Ministerstwa Środowiska. Imponujące hasło projektu to budowa: hybrydowych spalinowo-elektrycznych autobusów zasilanych sprężonym gazem ziemnym! Niestety okazało się, że na dzień dzisiejszy konstruktorzy w Polsce napotykają przeszkody w serwisowaniu takich autobusów. Oby przemysł rozwijał się lepiej w najbliższych latach …
Produkcja w USA
Słynna Tesla produkuje auta o napędzie elektrycznym i mieszanym, będąc niejako wizytówką zmian technologicznych w Ameryce Północnej. Jednak w ostatnim czasie uwagę mediów zwróciła firma Proterra, z siedzibą w Dolinie Krzemowej. Nazywana jest ona „Teslą wśród autobusów”, gdyż ambitne plany tego start upu obejmują produkcję autobusów o największym zasięgu na jednym ładowaniu. Chodzi o elektryczne autobusy pod nazwą Proterra Catalyst, rozwijane od 2004 roku i początkowo mające zasięg ok. 230 km. Dzięki badaniom i rozwojowi, w 2016 roku busy tej firmy osiągały już ponad 500 km zasięgu. To wyniki porównywalne z „dieslami”. Konstrukcja tych pojazdów to włókno węglowe z rozwiązaniami przestrzennymi pozwalającymi pomieścić 70 pasażerów. Firma wytrwale pracuje nad zwiększeniem żywotności elektrycznych baterii, oraz planuje sprzedaż poza Kalifornią w 15 stanach USA.
| Niesamowity świat podróży autobusowych – niemożliwe? Sprawdź w linku ➤➤➤ Luksusowe autobusy na nietypowych trasach. |
